Łukasz Adrychowski to manager z wieloletnim doświadczeniem w międzynarodowym środowisku biznesowym przez lata pracujący w Wielkiej Brytanii. To tam rozwijał się zawodowo w działach FM i Operacji w topowym fashion house oraz prowadził firmę obsługującą nieruchomości komercyjne. Od ponad roku w Sescomie, niedawno został Key Account Managerem. O tym i innych wyzwaniach zawodowych, które przed nim, opowiedział w poniższym wywiadzie.
Czym się zajmowałeś w Sescom do tej pory i co będzie należało do Twoich obowiązków po ostatniej zmianie i dołączeniu do zespołu Key Account Managerów?
Ł.A: Zostałem zatrudniony w Sescom jako Business Development Manager odpowiedzialny za rozwinięcie sieci klientów na rynku brytyjskim. Do moich zadań należy zdobywanie leadów zarówno poprzez bezpośrednie wyszukiwanie potencjalnych kontaktów, jak i oferowanie dodatkowych usług aktualnej bazie klientów.
Dołączenie do zespołu Key Account Managers (KAM) ma na celu skupienie uwagi na największych klientach firmy, zadbanie o pozytywne relacje, a także dodatkowy rozwój czy rozbudowywanie i utrzymanie kontraktów. A to wszystko poprzez strategiczne podejście pogłębiające relacje biznesowe, zwiększające zadowolenie klienta z realizacji kontraktu, a docelowo prowadzące do długoterminowej lojalności.
Jak odbierasz tę zmianę?
Ł.A.: Podczas mojej pracy w Sescom, dało zauważyć się, iż po rozpoczęciu współpracy z klientami bezpośrednie relacje schodzą na dalszy plan. W rezultacie Sescom, widząc potrzebę zmodyfikowania obsługi klienta, wyszedł naprzeciw długotrwałej i zadowalającej realizacji kontraktów poprzez utworzenie działu Key Account Managerów.
Jakie umiejętności są potrzebne na Twoim stanowisku?
Ł.A.: Elastyczność zachowania, praca w zespole, asertywność, skupienie i wytrwałość w procesie pracy z klientem.
Czy możesz nam przybliżyć swoje doświadczenie zawodowe?
Ł.A.: W ponad 15-letniej pracy w Londynie w środowisku property prowadziłem dział FM i operacji w topowym fashion house oraz firmę obsługującą nieruchomości komercyjne. W obu przypadkach doświadczyłem olbrzymią cross-funkcyjność biznesową i zapotrzebowanie na 5-gwiazdkową obsługę klienta.
Czy trudno było Ci wrócić do Polski po tylu latach i podjąć tu pracę?
Ł.A.: Rzeczywiście to była dla mnie duża, ale i potrzebna zmiana. Na szczęście praca w Sescom umożliwiła mi płynne przejście, a moje obowiązki wiążą się z częstymi kontaktami ze środowiskiem brytyjskim, także w formie wyjazdów na różnego rodzaju spotkania biznesowe. Nie można więc powiedzieć, że brakuje mi tego świata 😊
Co najbardziej lubisz w swojej pracy?
Ł.A.: Cenię sobie przede wszystkim różnorodność portfolio klientów międzynarodowych. Praca z klientem wymaga indywidualnego podejścia do każdej sytuacji, co w rezultacie sprawia, że przed każdym spotkaniem, telefonem czy wysłaniem emaila wymagana jest wiedza tematyczna i odpowiednio przekazana informacja. Od początku pobytu w firmie zauważyłem, że zespoły, z którymi przyszło mi współpracować, skupione są na osiągnieciu rezultatów i wspólnym sukcesie, a to z kolei powoduje, płynność w pracy i tworzenie relacji z kolegami i koleżankami.
Czy jest projekt, z którego jesteś najbardziej dumny?
Ł.A.: Jak do tej pory każdy projekt wymagał pełnego skupienia, pracy w zespole i komunikacji z zaangażowanymi pracownikami naszej firmy czy też od strony klienta. Dlatego, na te chwilę, trudno mi wskazać taki projekt.
Czy możesz powiedzieć coś o największych trudnościach, z którymi się zmierzyłeś w swojej pracy?
Ł.A.: Ciężko powiedzieć co sprawia największe trudności, bo przy każdej niecodziennej sytuacji w pracy widoczne jest wsparcie zespołu i wspólne poszukiwanie rozwiązania.
Najbliższe wyzwania zawodowe, które stoją przed Tobą?
Ł.A.: Na pewno utworzenie funkcyjnej współpracy w dziale KAM, wygranie wszystkich możliwych do wygrania przetargów zagranicznych oraz utworzenie długotrwałych relacji z obsługiwanym portfolio klientów.
Jakie słowa najlepiej oddają Twój charakter?
Ł.A.: Wytrwały, skoncentrowany na celach, kompromisowy choć zacięty.
Co robisz w wolnym czasie? Czy masz jakieś hobby?
Ł.A.: Większość czasu poza pracą poświęcam rodzinie. Lubię czytać książki. Poza tym na pewno piłka nożna – gram w amatorskim zespole.