Podczas ponad 4-letniej współpracy z Sescom przeszedł przez różne działy. Do jego aktualnych obowiązków należy rozwój operacyjny segmentu FM oraz Construction w zachodnich i południowych krajach Unii Europejskich. Na co dzień zajmuje się także budową narzędzi i procesów dla działu operacyjnego. W wywiadzie opowiada o swojej ścieżce zawodowej, planach na ten rok, a nawet o zastosowaniu AI w swojej pracy. Poznajcie Pawła Zdrodowskiego – Regionalnego Dyrektora Biznesu na Europę Zachodnią.
Kiedy zacząłeś współpracę z Sescom i jak ona ewaluowała?
To był koniec 2020 roku zostałem zaproszony do udziału w Projekcie FIX App – to taki Uber dla serwisantów, działających w segmencie B2C. Funkcjonowaliśmy w trybie typowym dla start-upów, co było dla mnie całkowitą nowością, tak samo zresztą jak rozwój oprogramowania. Niestety po ponad roku działalności musieliśmy zamknąć projekt, co było dla wszystkich bardzo trudne, gdyż wiele osób włożyło w rozwój FIXa swoje serce. Tu chciałbym podkreślić jak ważnym elementem biznesu dla Sescomu są ludzie. Wielu pracowników FIXa znalazło miejsce w innych zespołach firmy, gdzie wykorzystują swoje doświadczenie i kompetencje.
Tak było i w Twoim przypadku?
Akurat w tym samym okresie Sescom prowadził audyt due diligance firmy PCB z UK, którą chciał nabyć w ramach akwizycji. Zaproponowano mi wykonanie audytu operacyjnego przejmowanej spółki. Było to dla mnie bardzo ciekawe zadanie – brałem udział w różnych audytach DD, ale nigdy podmiotu zagranicznego. Po raz kolejny przekonałem się, że praca w Sescom umożliwia udział w wielu ciekawych projektach, w tym dotyczących współpracy międzynarodowej, co jest dla mnie bardzo cennym elementem rozwoju. Po zakończeniu audytu dostałem kolejną propozycję – zarządzania działem Construction. Cel był ambitny – mieliśmy podwoić obroty w tym segmencie.
I jak się w tym odnalazłeś?
Muszę przyznać, że mimo doświadczenia w projektach inwestycyjnych zaskoczyły mnie dwa elementy – krótkie terminy ofertowania i przygotowania inwestycji oraz bardzo krótkie pipeline. Planowanie zasobów w takich warunkach jest nie lada wyzwaniem. Jednym ze sposobów na radzenie sobie z tą sytuacją jest udział w projektach znaczniejszych, długoterminowych.
A jak ostatnia, jesienna zmiana wpłynęła na Twoje stanowisko?
Dosyć mocno – zarówno pod względem lokalizacji działań (w Construction skupiałem się głównie na Polsce, a teraz – na zagranicy), obszaru odpowiedzialności (aktualnie region odpowiada za pełen pakiet usług: FM + Construction), jak i współpracowników (przeszedłem do innego zespołu). Taka zmiana wymaga szerszego spojrzenia na biznes oraz udziału w większej ilości projektów wewnętrznych.
Czym się aktualnie zajmujesz?
Obecnie pracuję nad rozwojem operacyjnym segmentu FM i Construction w zachodnich i południowych krajach Unii Europejskiej, a także nad budową narzędzi i procesów dla działu operacyjnego.
Patrząc na różnorodność wyzwań, z którymi się mierzysz, nie sposób nie zapytać o Twój profil zawodowy.
Jestem inżynierem sanitarnym (specjalność instalacje HVAC w kopalniach), a z doświadczenia – kierownikiem robót sanitarnych (HVAC, wodno-kanalizacyjnych), facility managerem w obiektach kubaturowych (tj. biura, magazyny, fabryki, stadiony), project managerem i team leaderem.
Sporo tego, a co najbardziej lubisz w swojej pracy?
Ludzi – czuję we współpracownikach energię i widzę ich zaangażowanie, dzięki czemu możemy myśleć o wielkich rzeczach. Dostrzegam ludzi, którzy chcą i mogą się rozwijać i to mnie napędza. A pracowałem w instytucji ,,blisko publicznej”, więc wiem co to znaczy środowisko stagnacji i ,,nie da się”… Doceniam też możliwość uczestniczenia w różnych inicjatywach, szeroki przekrój zadań i ról, udział w wielu ciekawych projektach rozwojowych (nowe usługi, rynki, narzędzia).
Jakimi słowami mógłbyś określić swój charakter?
Myślę że cechuję się opanowaniem, otwartością, kreatywnością i optymizmem. Muszę natomiast powstrzymywać trochę swój idealizm i intelektualizm, które nierzadko w praktyce okazują się trudnymi kompanami.
W jakich zadaniach czujesz się najlepiej, a co jest dla Ciebie zdecydowanie trudne?
Lubię zadania analityczne, badawcze, tworzenie nowych koncepcji, procesów, narzędzi i rozwiązywanie problemów. Natomiast najtrudniejsze są dla mnie zadania powtarzalne – najchętniej zleciłbym je sztucznej inteligencji 😊
Brzmi ciekawie – czy myślisz, że w Twojej pracy jest lub niebawem będzie na to przestrzeń?
Wiele aplikacji dostarcza już dziś funkcje z AI. Na przykład pakiet M365 przesyła podsumowania dnia, podpowiada zadania do wykonania z treści maila lub sugeruje odpowiedzi w wiadomościach. To jednak są drobne usprawnienia. Czuję, że lada chwila pojawi się coś, co nas zaskoczy. Szukam też przykładów zastosowania AI w obszarze FM i construction. W branży dużo mówi się o możliwości przewidywania awarii i wsparcia w planowaniu prac serwisowych, a także o optymalizacji kosztów energii. Na razie nie udało mi się znaleźć czy wykorzystać takich funkcji. Dość praktyczne okazały się za to narzędzia do tłumaczenia tekstu ze zdjęcia, skanowania obiektów 3D i pomieszczeń.
Jakie były Twoje największe sukcesy czy też projekt, z którego jesteś najbardziej dumny?
Największym sukcesem jest zbudowanie zespołu, który nie tylko osiągnie wspólny cel, ale będzie chciał ze sobą się spotkać, rozmawiać także po pracy i to nawet, gdy już nie pracuje ze sobą. Sukces to budowanie relacji. One zawsze procentują jako dobra inwestycja. A z takich przyziemnych spraw – kierowanie robotami wodno-kanalizacyjnymi na stadionie w Gdańsku – zostałem rzucony na głęboką wodę i nie utonąłem. Dawno tam nie byłem, ale mam nadzieję, że wszystkie systemy sanitarne działają sprawnie 😊
Co robisz w czasie wolnym? Czy masz jakieś hobby?
Polubiłem bardzo street workout, wcześniej grę w ,,nogę” i koszykówkę (które niestety zaniedbuję ostatnio). Uwielbiam gry planszowe, strategiczne i wojenne, które pobudzają moje szare komórki (np. Root).