Tomasz Wojtkowicz, to od najmłodszych lat pasjonat wszelkiego rodzaju elektroniki, który swoje zainteresowania skutecznie przekuł na życie zawodowe. Aktualnie zarządza infrastrukturą IT oraz działami Digital i Energy, a stacjonuje we wrocławskim oddziale Sescom. W wywiadzie dzieli się swoim doświadczeniem oraz zdradza, co przed jego zespołem jeszcze w tym roku.
Kiedy zacząłeś współpracę z Sescom i w jakich okolicznościach?
W zasadzie, tak jak większość pracowników oddziału wrocławskiego, poznaliśmy Sescomw 2016 roku. Byliśmy zorganizowaną częścią przedsiębiorstwa (ówczesna firma CUBE.ITG), którą Sescom postanowił kupić, aby zwiększyć swój potencjał w branży utrzymania infrastruktury IT
Pamiętasz początki?
Początek był ciężki, ponieważ, jak to przy przejęciach bywa, zderzyły się dwie duże organizacje, które różniły się od siebie w sposobie prowadzenia biznesu. Jednak po pewnym czasie obie strony zaczęły rozumieć te różnice i podjęliśmy współpracę. W odróżnieniu od poprzedniej firmy zaczęliśmy w końcu mieć możliwość wpływu na to, jak chcemy poukładać ten biznes, żeby był lepszy i bardziej efektywny. Myślę, że ostatecznie pozostawienie nam tej decyzyjności pozwoliło zobaczyć perspektywy rozwoju w dłuższym okresie.
Jaki jest Twój profil zawodowy?
Na szkołę średnią wybrałem Technikum Elektroniczne przy nieistniejących już zakładach ELWRO we Wrocławiu. Mój tato był elektronikiem z zamiłowania i to on pokazał mi tę branżę. Od małego bawiłem się lutownicą i budowałem mrugające lampki na podstawie schematów z gazet dostępnych w tym czasie, by już w szkole średniej dojść do projektu i wykonania specjalizowanej karty do komputera sterującej oświetleniem. Na studia wybrałem kierunek bardziej związany z biznesem. Ukończyłem Uniwersytet Ekonomiczny na kierunku Zarządzanie i Marketing. W międzyczasie zrobiłem jeszcze kilka kursów specjalistycznych i menadżerskich. Można powiedzieć, że od początku edukacji średniej miałem wizję swojej kariery czyli najpierw specjalizacja, potem kompetencje miękkie i to się udało.
Czym zajmowałaś się przed pracą w Sescomie?
Cała moja kariera obracała się wokół IT. Zaczynałem od serwisu urządzeń IT w firmie OPTIMUS, potem byłem serwisantem terenowym, następnie pracowałem jako członek wewnętrznego zespołu IT, potem miałem przez kilka lat własną małą firmę utrzymaniową IT, żeby zostać kolejno Kierownikiem Projektów, Kierownikiem Zespołu Serwisów Własnych, a w końcu Dyrektorem.
Jak zmieniał się zakres Twoich obowiązków przez te lata?
W zasadzie podręcznikowo przeszedłem wszystkie szczeble kariery. Od bycia specjalistą, poprzez zarządzanie coraz większymi zespołami, aż do aktualnego nadzorowania zespołów o różnych specjalnościach i zakresach zadań.
A jakie aktualnie masz teraz stanowisko i czym na co dzień się zajmujesz?
Od 5 lat jestem na stanowisku Dyrektora Pionu Technologicznego FM i mam pod sobą segmenty IT Infrastructure, Digital oraz Energy. Na co dzień staram się pogodzić oczekiwania „góry” i oczekiwania „dołu” 😊, a tak poważnie to odpowiadam za budżet przychodowy i kosztowy, kontroluję i podejmuję decyzje operacyjne we wszystkich wymienionych obszarach tak, by dostarczać jak najlepszą jakość dla naszych klientów.
Jakie umiejętności potrzebne są na Twoim stanowisku?
Wydaje mi się, że klasyczny zestaw managera wyższego szczebla, czyli analityczny umysł, trochę wiedzy z takich dziedzin jak finanse, HR, sztuka negocjacji, odporność na różnego typu sytuacje stresowe i, co najważniejsze, szeroko pojęte umiejętności interpersonalne.
Co najbardziej lubisz w swojej pracy?
Chyba to, że każdy dzień w zasadzie jest inny. Nawet to, co pozornie wydaje się być rutyną, w ciągu 5 minut może przerodzić się w wyzwanie. Dodatkowo kontakt z ludźmi oraz to, że firma Sescom raczej nie pozwala się nudzić 😊
Z jakimi wyzwaniami się mierzysz?
Najtrudniejsze w pracy managera jest doprowadzenie do tego, aby każdy członek zespołu wiedział co ma robić i robił to dobrze, był zmotywowany oraz właściwie współpracował z pozostałymi osobami w teamie, miał ten sam cel i rozumiał, co robimy w szerszej perspektywie, a nie ograniczał się tylko do własnego podwórka.
W jakich zadaniach czujesz się najlepiej, a co jest dla Ciebie zdecydowanie trudne?
Od zawsze miałem ścisły umysł jako specjalista z branży IT i to pozostało do dzisiaj. Lubię wszystkie zadania, w których mogę się trochę „pobawić” w technikalia, analizę biznesową, układanie procesów, automatyzację itp. Najtrudniejsze są dla mnie tematy związane z czytaniem i analizą umów oraz zagadnienia księgowo-finansowe.
Jakimi słowami mogłabyś określić swój charakter?
Na co dzień raczej spokojny i opanowany, bo, jak to się mówi, tylko spokój może nas uratować. Staram się nie ulegać emocjom i ogólnie trudno mnie zdenerwować, chociaż niektórzy potrafią 😊
Mam w sobie dużo empatii, może czasami nawet za dużo, ale uważam, że zawsze trzeba też widzieć człowieka, a nie tylko współpracownika. Z wad: bywam zapominalski, uparty i marudny, chociaż pewnie wielu dopisałoby do tej listy jeszcze kilka innych cech 😊 A na koniec nie umiem „nic nie robić” ani w pracy ani życiu prywatnym czyli pracuję i odpoczywam aktywnie.
Jesteś optymistą czy pesymistą?
Jak to mówią: optymista wynalazł koło, pesymista koło zapasowe, a realista hamulce. Ja jestem właśnie realistą, staram się nie ulegać emocjom i zbierać jak najwięcej możliwych informacji. Wiem już, że w życiu można się potknąć, ale trzeba też zrobić wszystko, żeby tego uniknąć. Ograniczanie nadmiernego ryzyka może być postrzegane jako pesymizm, ale ja wolę określenie „przezorny”. Nie lubię niespodzianek.
Jak wygląda struktura oddziału wrocławskiego i czym się w skrócie zajmujecie?
W skład Pionu Technologicznego wchodzą obecnie trzy obszary:
- IT Infrastructure – dostarczający usługi instalacji sieci IT oraz instalacji niskoprądowych, ale to też konfiguracja i zapewnianie urządzeń takich jak POS, czytniki kodów, routery, switche, wagi, drukarki fiskalne i wiele innych, które każdy z nas może spotkać na wyposażeniu większości placówek handlowych. Oczywiście do tego wszystkiego świadczymy kompleksową obsługę serwisową w szerokim zakresie SLA (najkrótszy to 3h na usunięcie awarii).
- Digital – to wszystko, co wiąże się z technologią RFID i budową bazy majątku klientów.
- Energy – czyli usługi z zakresu optymalizacji zużycia energii, a, co za tym idzie, oszczędności. Opieramy się tutaj na autorskim rozwiązaniu BI do przetwarzania i analizy danych zebranych z układów pomiarowych.
Na co dzień budujemy synergię wszystkich obszarów, aby efektywnie realizować zadania.
Jeśli miałbyś podsumować w kilku słowach miniony rok dla Twojego oddziału, to jakby to brzmiało? Z czego jesteście najbardziej zadowoleni?
Miniony rok to w zasadzie ogromny projekt z obszaru Digital czyli inwentaryzacja i budowa bazy majątku z wykorzystaniem technologii RFID dla największej sieci detalicznej w Polsce. Projekt poprzedzony dwuletnimi przygotowaniami rozpoczął się w marcu 2023 i trwał dokładnie rok. W tym czasie oznaczyliśmy tagami RFID i zebraliśmy dodatkowe informacje z ponad 1 mln assetów czyli środków trwałych klienta w 3500 obiektów.
A jakie macie plany na ten rok?
Już zaczynamy pilota kolejnego ogromnego projektu – instalacji i uruchomienia systemów elektronicznych cenówek w całej sieci sklepów. To przedsięwzięcie ma trwać trzy lata. Dodatkowo klient planuje wymianę ponad 5 tysięcy urządzeń fiskalnych w swoich placówkach, jak również chce je wyposażyć w systemy słuchawkowe analogicznie do tych funkcjonujących w innych tego typu sieciach. Wyzwaniem w tych projektach jest skala i tempo oczekiwane przez klienta, ale mamy w tym doświadczenie.
Co robisz w czasie wolnym? Czy masz jakieś hobby?
A co to jest czas wolny? 😊 Mam go bardzo mało dla siebie i , jeśli tylko nie spędzam go z rodziną, to lubię jeździć motocyklem. To mi pozwala oczyścić umysł i uporządkować myśli. Jestem posiadaczem „Hanki” czyli Hondy VTX 1300. Na wodzie uwielbiam żeglować. Mam patent sternika morskiego i żegluję w zasadzie od studiów czyli ponad 20 lat. W powietrzu aktywnie latam na VATSIM. Jest to organizacja zarządzająca ogólnoświatową, wirtualną siecią lotniczą. Udostępnia ona oprogramowanie potrzebne do latania na symulatorach lotu w wirtualnej przestrzeni powietrznej, z zastosowaniem procedur z realnego lotnictwa. Obecnie jestem na ukończeniu zdobycia wirtualnego type-ratingu na Boeinga 737-800. Zainteresowani będą wiedzieli, co to znaczy 😊
